Rozdział 57
Kiedy Elara zapukała do drzwi i weszła z gorącą herbatą, Ethan siedział i rozmawiał przez telefon.
Widząc, jak wchodzi, Ethan rzucił jej zimne spojrzenie i kontynuował strofowanie swoich pracowników: „Ile lat pracujesz na tym stanowisku? Czy nadal muszę cię uczyć podstawowego szacunku dla przełożonych? A co z tego, że jesteś w złym humorze? Czy ja, jako szef, muszę dbać o twoje emocje? Jeśli będzie następny raz, możesz przygotować się do rezygnacji!”
Elara uśmiechnęła się słabo, słysząc jego słowa. Ethan mógł sprawiać wrażenie, że strofuje swoich pracowników, ale pośrednio mówił o tym Elarze.