Rozdział 164
Benjamin pamiętał czasy, kiedy Elara budziła się w środku nocy z płaczem. Za każdym razem, gdy to się zdarzało, wstawał i obejmował ją ramieniem, próbując ją pocieszyć.
Jego matka przeszła przez tak wiele, aby sprowadzić ich troje na ten świat. Przeszła przez tak wiele trudności, aby zmienić swój wygląd i przyjąć nową tożsamość. Wszystko to po to, aby mogła zacząć nowe życie, ale z powodu niego i Emmy musiała znów zbliżyć się do tego mężczyzny – mężczyzny, który sprowadził na nią to wszystko.
„Mamo”. Benjamin zatrzymał się i wziął głęboki oddech, zanim w końcu powiedział: „Kocham cię”.