Rozdział 894
„ To naturalne, że Bella mnie bije, skoro jestem jej to winien.” Oczy Justina lekko się zwęziły, gdy mówił, jego uścisk stopniowo się zacieśniał, nasilając dyskomfort odczuwany przez Christophera.
„ Gdyby chciała dźgnąć mnie nożem w serce lub pociąć na strzępy, zniósłbym to z chęcią”.
Justin kontynuował. „Ale ty? Kim ty jesteś, żeby mnie tykać? Jestem tu tylko dla dobra Belli. Nie kuś losu i nie myśl, że będę tolerował twoje bzdury”.