Rozdział 969 Fałszywa licencja
„Mamo, zrobię, jak powiedziałaś” – obiecał Dashawn.
„To dobrze. Chcę tylko, żebyś się ożenił i był szczęśliwy...”
Głos Judith osłabł i ostatecznie znów straciła przytomność. Kiedy wyszli z oddziału intensywnej terapii, Dashawn spojrzał na Yasmin z zakłopotaniem.