Rozdział 67 Nigdy bym ci nie skłamał
Ciało Scarlet zadrżało gwałtownie. Otworzyła usta, ale nie mogła wydać dźwięku. Rozejrzała się i nie znalazła niczego, czego mogłaby użyć do obrony.
Rozejrzała się i natknęła się na parę jednorazowych pałeczek. Jeden z mężczyzn musiał zapomnieć wyrzucić je po lunchu.
Towarzysz kierowcy ciężarówki wybuchnął śmiechem, gdy usłyszał, jak Scarlet mówi imię Lenny'ego. Zachichotał, jakby usłyszał naprawdę zabawny dowcip.