Rozdział 51 Ślub
„Co masz na myśli?” zapytał Lenny, marszcząc brwi.
„Marlene lubi mnie najbardziej. Mogę ją przekonać, używając wszelkich możliwych taktyk. Starzeje się i uważam, że jej sprzeciw wobec małżeństwa twoich rodziców bardzo się rozwiał. Po prostu wstydzi się przyznać to otwarcie i nagle. Podczas gdy ja namawiam Marlene, żeby zgodziła się na ślub, ty potajemnie organizujesz wszystko na ceremonię i przyjęcie. Zrobimy wielką niespodziankę dla twoich rodziców. Co o tym myślisz?”
Oczy Scarlet błyszczały z podniecenia. Teraz mogła sobie wyobrazić, jak szczęśliwa będzie Nita tego dnia.