Rozdział 242 To Twój los
„Lenny, ja cię nie kocham. Proszę, pozwól mi odejść. Jesteś taki wspaniały, możesz mieć każdą kobietę, jaką zechcesz. Dlaczego... Dlaczego mnie nie puścisz? Czy nie cieszyliśmy się, że przez te cztery lata żyliśmy osobno?” powiedziała Scarlet.
"Cieszyć się?"
Lenny niebezpiecznie zmrużył oczy, zimne i nieprzyjazne powietrze wokół niego sprawiało, że stawał się wyższy. Jego oczy były zimne jak lód, bez żadnych emocji.