Rozdział 1381 Umowa o podziale majątku małżeńskiego
„To małżeństwo zostało zaaranżowane przez naszą babcię, kobietę, która ma dla ciebie większy szacunek niż nawet dla mnie, jej własnego wnuka. Początkowo sporządziła testament, tylko po to, by później uważnie obserwować moją wyraźną troskę o ciebie, błędnie interpretując moją uwagę jako napędzaną ukrytymi planami. W jej postrzeganiu zawsze uosabiałem złożoność, każde działanie było przesiąknięte intencją. Im bardziej rozwodziła się nad tą ideą, tym głębsze było jej przekonanie, że mam ukryte motywy” – wyjaśnił Lenny.
Po chwili przerwy kontynuował: „Więc postanowiłem przyjąć jej narrację, przyznając, że moje działania były motywowane perspektywą dziedziczenia. Wierzyłem, że to ustępstwo zapewni jej spokój ducha”.
„Jej obojętność wobec autentyczności moich uczuć do ciebie była jaskrawa. Jej priorytetem było zapewnienie, że linia Fosterów będzie stała przy tobie, nie pragnąc niczego bardziej niż tego, abyś prowadziła życie wolne od zmartwień. Szukała dla ciebie męża o wybitnej pozycji, mając nadzieję, że jego wsparcie uchroni cię przed wszelkimi przeciwnościami, pozwalając ci poruszać się po życiowej podróży z radością i bez strachu przed złym traktowaniem” - dodał.