Rozdział 1278 Życie za życie
Jayden zacisnął zęby, czując metaliczny posmak krwi w ustach.
Niedokrwistość aplastyczna, połączona z przerażającym widmem zatrucia krwi, stały się jego prześladowcami. Nieustępliwa gorączka, która go ogarnęła, często odmawiała ustąpienia, prześladując go przez długie noce.
Infekcje dróg oddechowych stały się niemile widzianymi gośćmi w już chorym ciele Jaydena. Każdy cal jego ciała wydawał się boleć z powodu dyskomfortu, jego istnienie było naznaczone wszechogarniającym, wszechogarniającym bólem.