Rozdział 762 Puść go
„Dopóki nie pojawiła się Cassie…”
Raven lekko uniosła głowę, próbując uporządkować w myślach kolejność zdarzeń. „Zdałam sobie sprawę, że ona istnieje, zanim w ogóle pojawiła się w szkole. Twój ojciec był wtedy pochłonięty rysowaniem. Podróżował po całym świecie w poszukiwaniu piękna podczas wakacji letnich, zanim osiedlił się w starym mieście. Był zupełnie inną osobą, kiedy wrócił ze starego miasta i zaczął się nowy semestr. Nigdy wcześniej nie widziałam twojego ojca w takim stanie. Miał tendencję do zbaczania z trasy i czasami nieumyślnego uśmiechania się. Wiedziałam, że w tamtym czasie był w kimś zakochany. Czułam się przygnębiona i beznadziejna. Byłam zdezorientowana, ponieważ nie miałam pojęcia, kto mógłby wpaść w oko twojemu ojcu. Wszystko było tak, dopóki... nie odkryłam jej rysunku w jego pracowni”.
Noreen była zaskoczona.