Rozdział 447 Dlaczego powinienem ci pomóc?
„Co?” Rosie była wściekła! „Jestem żoną prezydenta! Wendy, ta suka, prosi mnie, żebym przeprosiła jej asystentkę! Co za bzdura! To policzek! Nie będę się jej kłaniać!”
Rosie zacisnęła zęby i szepnęła: „Wendy, nie przesadzaj!”
„Czy Wendy każe pani Evans przeprosić mnie?” Jasmine była zaskoczona. Widząc, że Rosie jest zirytowana, szybko chwyciła Wendy za rękę i wyszeptała: „Wendy, odpuść. Nic mi nie jest!”