Rozdział 440 Ban Wendy
Kane rzucił Rosie zimne spojrzenie. „Nawet do tej pory, ona wciąż ośmiela się wykorzystywać moich rodziców przeciwko mnie, co? Czy ona wierzy, że nie powiem rodzicom prawdy, abym ich nie skrzywdził?” „Rosie Finch!” wyrzucił z siebie.
„Bardzo mi przykro, Kane. Naprawdę mi przykro!” Zanim zdążył wydusić z siebie kolejne słowo, Rosie rzuciła się w jego stronę, mocno trzymając go za ramię, a łzy spływały jej po policzkach. „Nie powinnam była sprawiać kłopotów Wendy pod wpływem impulsu. Zrobiłam to tylko dlatego, że tak bardzo cię kocham, Kane. Uwierz we mnie, proszę! Jesteśmy małżeństwem od pięciu lat i starałam się jak najlepiej dbać o tę rodzinę. Nie wiem, co zrobię, jeśli w przyszłości cię stracę”.
Kane pochylił głowę i rzucił jej zimne spojrzenie.