Rozdział 266: Wyznanie miłości
Daleko, pod latarnią uliczną, stała Wendy, a jej pomarańczowe światło ją zalewało.
Miała na sobie czapkę i szalik zakrywający całą jej twarz, z wyjątkiem oczu.
Jeśli chodzi o jej ubranie, miała na sobie kurtkę przeciwwiatrową w kolorze khaki, która podkreślała kształt jej talii, oraz parę czarnych butów.