Rozdział 1257 Spekulacje
„Robbin, jesteś dobrym człowiekiem...”
„Pani Andrade, nie ma sensu mnie odwodzić”. Robbin się uśmiechnął. „Już położyłem karty na stole z Brucem. Teraz rywalizuję z nim uczciwie. Wszystko zaczęło się, ponieważ byłem zbyt pewny, że Mia nie opuści mojego boku. Przez wszystkie te lata myślałem, że w końcu będziemy razem, jeśli tylko cierpliwie poczekam, aż ona do mnie przyjdzie. Ale po pewnym czasie zdałem sobie sprawę, że czekanie nie wystarczy. Jeśli chcę dostać to, czego pragnie moje serce, powinienem o to walczyć. Dlatego chcę tym razem zaryzykować. Nawet jeśli Mia mnie ostatecznie nie wybierze, nie będę żałował, ponieważ wiem, że dałem jej szansę”.
Carl i Janice przełknęli słowa, które chcieli powiedzieć.