Rozdział 1194 Utrudniaj Robbinowi życie
Słysząc pytanie Jimmiego, Jeffrey parsknął śmiechem i delikatnie uszczypnął go w policzek. „Oczywiście, że cię zaakceptuję. Nigdy nie będę próbował rozdzielić ciebie i twojej matki”.
"Naprawdę?"
„Oczywiście! Czy kiedykolwiek cię okłamałem?” Jeffrey przewrócił oczami. „Jeśli mogę być z twoją matką, to też cię zaakceptuję. Poza tym jesteś takim uroczym dzieckiem. Jak mogę wysłać cię do domu opieki społecznej?”