Rozdział 1125 Sam ją wyślę do piekła
Dla Wendy czekanie było nie do zniesienia.
Była przywiązana do tego krzesła przez wiele godzin i nie mogła zmrużyć oka przez całą noc.
Nie dość, że nie mogła spać, to jeszcze z uwagi na to, że była związana, nie mogła się ruszać, a jej piszczele były poważnie opuchnięte.