Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 301 Coś, co zostawiła mi mama
  2. Rozdział 302 Fałszywy geniusz
  3. Rozdział 303 Czy zamierzał jej wyznać prawdę?
  4. Rozdział 304 Rozmawialiśmy za twoimi plecami
  5. Rozdział 305 Naprawdę ekstrawagancki sponsor
  6. Rozdział 306 Jesteś moją małą księżniczką, będę Cię rozpieszczać
  7. Rozdział 307 Przekazanie Kodeksu Medycznego
  8. Rozdział 308 Mamy pieniądze, potrzebujemy tylko łącza
  9. Rozdział 309 Jesteś pewien, że nie chcesz dołączyć?
  10. Rozdział 310 Powiedz, że mnie kochasz
  11. Rozdział 311 Kanał jest bardzo irytujący, zablokuj go
  12. Rozdział 312 Hmph! Ty zboczeńcu!
  13. Rozdział 313 Oto jak traktujesz swojego sponsora
  14. Rozdział 314 Poroniła
  15. Rozdział 315 Idź i kup mi pigułkę
  16. Rozdział 316 Ona już nie zajdzie w ciążę
  17. Rozdział 317 Pani Li odzyskała przytomność
  18. Rozdział 318 Twoja wróżka jest tutaj
  19. Rozdział 319 Kim jesteś?
  20. Rozdział 320 Nie jesteś moją wróżką!
  21. Rozdział 321 Pani Li jest w poważnym niebezpieczeństwie
  22. Rozdział 322 Technika Złotej Igły
  23. Rozdział 323 Xia Micheng jest tutaj
  24. Rozdział 324 Tym razem pozwól, że dam ci cukierka
  25. Rozdział 325 Przybył następca tronu Pekinu
  26. Rozdział 326 Połknij to odważnie
  27. Rozdział 327 Prawdziwa Geniusz Kobiet, Xia Micheng!
  28. Rozdział 328 Wulgarny język
  29. Rozdział 329 Biję kobiety!
  30. Rozdział 330 Xia Micheng ma romans
  31. Rozdział 331 Czy mój brat jest dla ciebie dobry?
  32. Rozdział 332 Przeciwko Bogom
  33. Rozdział 333 Skandaliczny romans pani Lu
  34. Rozdział 334 Złóżmy przysięgę
  35. Rozdział 335 Powrót dziekana Li Wenqinga
  36. Rozdział 336 Powrót Mainstay
  37. Rozdział 337 Tajemnicza dziewczyna w Pekinie
  38. Rozdział 338 Niesamowite
  39. Rozdział 339 Skrzynia ze skarbami pozostawiona przez Lin Hurou
  40. Rozdział 340 Zasługujesz na to, żeby być moim uczniem
  41. Rozdział 341 Znajdź ją
  42. Rozdział 342 Yuzhen, pozwól jej odejść
  43. Rozdział 343 Ale ja też ją kocham
  44. Rozdział 344 Pytanie
  45. Rozdział 345 Spróbuj zostać kimś, kogo ona lubi
  46. Rozdział 346 Ona jest dobrze wychowana
  47. Rozdział 347 Przetrwanie katastrofy
  48. Rozdział 348 Przygotuj zupę z penisów wołowych dla pana Lu
  49. Rozdział 349 To nie jest On
  50. Rozdział 350 Nie chcę igieł, ale Ciebie

Rozdział 3

W tym momencie rozległ się dźwięk pukania. Kamerdyner, pan Fu, zawołał zza drzwi: „Młody panie”.

Lu Yuzhen otworzył usta, by przemówić łagodnym tonem. „Wejdź.”

Pan Fu otworzył drzwi i wszedł. „Młody Mistrzu, jak należy obchodzić się z… Młodą Panią?”

Lu Yuzhen stał nieruchomo przy łóżku przez dłuższy czas. Miał 187 cm wzrostu, ubrany był tylko w najprostszy możliwy strój — białą koszulę i czarne spodnie — ale drogi materiał był tkany ręcznie, co podkreślało jego szczupłą sylwetkę i dostojną aurę.

Lu Yuzhen opuścił wzrok. Jego palce w wyćwiczony sposób stukały w jeden z błyszczących srebrnych guzików na koszuli. Spojrzał obojętnie na Xia Micheng. „Jestem pewien, że nadal nie wiesz, że na podwórku Ogrodu Orchidei są dwa wilki. Dlaczego by nie… rzucić cię im?”

Serce Xia Michenga się ścisnęło. Ludzie ze starszego pokolenia byli tymi, którzy zaaranżowali to małżeństwo. A konkretnie ci z czterech najbardziej znamienitych rodzin miasta Haicheng — rodzin Lu, Gu, Huo i Su.

Młody mistrz rodziny Lu był tym, który miał nad nimi absolutną władzę. Mówiono, że był najmłodszym i najbardziej przystojniakiem w świecie biznesu. Jednak nikt nigdy nie widział jego twarzy; był dość tajemniczy.

Ogród Orchidei był dość odosobniony. Na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że nie była to żadna okazała rezydencja. Xiasowie wysłali ludzi, aby zbadali Ogród Orchidei, ale wszystko, co udało im się ustalić, to fakt, że mieszkali tam babcia i jej wnuk, a wnuk ten był również półżywym, śmiertelnie chorym panem młodym, o którym mówili ludzie.

Największym pragnieniem Li Qianhui było wydanie jej dwóch córek za mąż za najbardziej wpływowe rodziny w Haicheng City. Wyniki śledztwa w Orchid Garden sprawiły, że zapragnęła rozwalić groby przodków rodziny Xia, aby móc domagać się podania przyczyny tego pozorowanego małżeństwa.

Li Qianhui nie chciała, aby jej córki poślubiły tego mężczyznę, ale Xia Chunyang był konserwatystą, który cenił synowską cześć. Nie chciał złamać umowy małżeńskiej, którą zawarły starsze pokolenia.

Jej córki nie mogły poślubić tego mężczyzny, ale wtedy Li Qianhui pomyślała o Xia Micheng, więc sprowadziła dziewczynę z powrotem, aby poślubić ją zamiast córek.

Według wiedzy Xia Micheng, mężczyzna przed nią z pewnością nie był żadnym godnym szlachcicem. Była jednak zdezorientowana.

Mężczyzna stojący przed nią emanował obojętnością i pogardą, nawet samymi ruchami. Zimna elegancja emanowała z jego istoty, jakby był królem dowodzącym swoim ludem, uniemożliwiającym ludziom robienie czegokolwiek poza czczeniem go u jego stóp.

Miał nawet wilki na swoim podwórku. Hodowla wilków nie była czymś, na co mogli sobie pozwolić zwykli ludzie.

Xia Micheng chciał przemówić, ale wtedy mężczyzna nagle położył ręce na biurku. Jego majestatyczne oczy ujawniły bolesny wyraz.

Wyraz twarzy lokaja uległ zmianie. Szybko krzyknął: „Młody Panie, zaraz wezwę lekarza!”

Spojrzenie Xia Michenga przesunęło się niżej. Żyły na jego dłoniach pulsowały już szaleńczo, jakby były oznaką narastającej choroby.

On jest chory? A to przerażająca choroba.

Spojrzenie Xia Micheng spotkało się z krwistoczerwonymi oczami mężczyzny; Lu Yuzhen odwrócił głowę, żeby na nią spojrzeć, ale to do lokaja zwracał się zamiast tego, gdy warknął: „Wyprowadź ją!”

„ Młoda Pani, powinnaś się pospieszyć i wyjść” – powiedział szybko kamerdyner.

Xia Micheng wiedziała, że nie może odejść. Wróciła do rodziny Xia z celem w głowie, ale potrzebowała pozycji panny młodej w Orchid Garden.

Xia Micheng spojrzała na Lu Yuzhena swoimi czystymi oczami; nie miała zamiaru unikać jego wzroku. „Jesteś chory. Co ci dolega? Mam pewną wiedzę medyczną i jestem biegła w akupunkturze. Mogę cię wyleczyć”.

Lu Yuzhen zacisnął usta w ostrą linię. „Wynoś się!” Te słowa zdawały się wyrywać z jego gardła.

Jednak Xia Micheng nie odeszła. Nawet do niego podeszła. „Czuję na tobie lilię, wolfiporię extensa, gastrodia elata i inne rzadkie zioła. To wszystko są tradycyjne chińskie lekarstwa na… bezsenność. Jeśli dobrze zgaduję, masz zaburzenia snu. Nie możesz spać w nocy”.

Kamerdyner spojrzał na Xia Micheng oszołomiony. „Młoda Pani, ty…”

Przejrzyste spojrzenie Xia Micheng wylądowało na przystojnej twarzy Lu Yuzhena. „Jaki jest zakres twojej somnipatii? Gdy osiągnie pewien poziom, twój stan psychiczny zostanie poważnie dotknięty. Gdy twoje ciało jest wyczerpane, ale nie jest w stanie przyjąć odpoczynku, w tobie ujawni się inne ja, a to drugie ja jest smutne, drażliwe i przerażające. To prawie jak choroba sama w sobie”.

Kąciki wąskich oczu Lu Yuzhena stawały się jeszcze bardziej czerwone; ciemna chmura wisiała już nad jego czołem. Wyciągnął rękę i jednym ruchem chwycił szyję Xia Micheng.

Szyja dziewczyny była niesamowicie gładka i miękka. Gdyby choć delikatnie ją ścisnął, jej życie by się skończyło.

„ Młoda Pani, proszę nie drażnij już Młodego Pana! Młody Panie, proszę puść Młodą Panią natychmiast!” Kamerdyner był tak zdenerwowany, że miał zamiar rzucić się na nią.

Powietrze, którym mogła oddychać, było coraz rzadsze; jej mała twarz zaczynała robić się czerwona. Mimo to jej mała rączka poruszyła się i szybko wbiła igłę w punkt nacisku na Lu Yuzhena.

Uścisk Lu Yuzhena osłabł i opadł na sofę.

Xia Micheng jęknęła i ciężko dyszała. Nie chciała umierać, kiedy tu wróciła. Właśnie wtedy była przerażona.

Ten mężczyzna przed nią był zbyt niebezpieczny. Nieważne, jaka jest tajemnica jego tożsamości; wystarczyło zwykłe zaburzenie snu, by w mgnieniu oka zmienić go z eleganckiego i szlachetnego człowieka w potwora.

Jednak nie mogła się już wycofać. Wszystko, co mogła zrobić, to iść dalej.

Xia Micheng poprawiła oddech i podeszła do niego od tyłu. Następnie uniosła smukłe palce i położyła je na jego skroniach, masując go.

Lu Yuzhen zasłonił swoje majestatyczne oczy, maskując ich zaczerwienienie. „Twoim wyobrażeniem leczenia jest masaż?”

„ Musisz być zadowolony. Jesteś pierwszym mężczyzną, dla którego to zrobiłam.”

„ Mówisz tak, jakbyś nie była pierwszą kobietą, która miała przyjemność mnie masować.”

„…”

Była bez słowa.

Wygląda na to, że nie mogę z nim porozmawiać.

„Pozwól mi żyć. Pozwól nam się dogadać. Dopóki nie będziesz mnie pytać o moje prywatne sprawy, pomogę ci udawać przed twoją babcią. Mogę nawet wyleczyć twoją bezsenność. Co ty na to?”

Lu Yuzhen nie odpowiedział.

Kiedy Xia Micheng wbijał długą igłę w punkt akupunkturowy w głowie Lu Yuzhena, ten zamknął oczy, a następnie jego głowa opadła na sofę.

Xia Micheng szybko wyciągnął ręce, by delikatnie i czule go złapać.

Zasnął.

Kamerdyner już się pocił. Nikt nie wiedział o tożsamości jego pana, ale on wiedział o tym bardzo dobrze. Jego panem był młody mistrz rodziny Lu, który był niezwykle błogosławioną osobą. Jako nastolatek próbował swoich sił w świecie biznesu i w pojedynkę stworzył legendę, jaką była rodzina Lu.

Nikt nigdy nie odważył się… targować… się z jego panem w ten sposób. Co więcej, zrobiła to dziewczyna.

Dziewczyny, które miały szczęście spotkać jego pana, były w nim szaleńczo zakochane. Kochały go, były nim zauroczone, żarliwie pragnąc móc rzucić mu się w ramiona.

Młoda pani przed jego oczami była wyjątkowa. Nawet gdy stan jego młodego pana się pogorszył, udało jej się zachować spokój, szczerość i rozum.

A co najbardziej szokujące, Młody Mistrz zasnął!

Młody Mistrz już od dłuższego czasu nie spał!

Lekarze i mistrzowie, którzy leczyli Młodego Mistrza z bezsenności, należeli do najlepszych na świecie, ale ich wysiłki były daremne. A mimo to Młody Mistrz zasnął w rękach Młodej Pani!

Kamerdyner przemówił. „Młoda Pani…”

Xia Micheng położyła palec na ustach w geście uciszającym. „Możesz odejść. Jestem tutaj.”

Nie był pewien dlaczego, ale kamerdyner poczuł, że ta dama ma kojącą aurę. Posłusznie się wycofał i opuścił pokój.

……

W pokoju panowała całkowita cisza.

Xia Micheng pozwoliła mu odpocząć w swoich ramionach przez chwilę. Dopiero gdy zapadł w głęboki sen, przeniosła go całkowicie na sofę i przykryła kocem.

Gdy już to zrobiła, Xia Micheng położyła się do łóżka i zasnęła, wciąż mając na sobie suknię ślubną.

Wtedy Lu Yuzhen powoli otworzył oczy. Obudził się.

تم النسخ بنجاح!