Rozdział 337 Prawdziwa tożsamość Howarda
Po tym, jak Felix odmówił pomocy Howardowi, Harrison zniknął. To z kolei sprawiło, że Felix zaczął się obawiać, że Harrison może zrobić coś, co będzie sprzeczne z jego interesami. Chciał wyrzucić Harrisona ze stolicy imperialnej. Jednak przeszukał niemal całą stolicę imperialną, ale nie znalazł śladu Harrisona. To z kolei sprawiło, że poczuł się trochę nieswojo.
Zbliżała się pora ścięcia Howarda, ale wyglądało na to, że Harrison nie podejmował żadnych działań, aby go uratować, a z więzienia, w którym przetrzymywano Howarda, nie dobiegały żadne niezwykłe wieści. Felix uważał, że Harrison mógł już zrezygnować z ratowania Howarda po rozważeniu za i przeciw. Nie mógł się jednak zrelaksować, dopóki osobiście nie zobaczył ścięcia Howarda.
Tak naprawdę mężczyzna przeznaczony do ścięcia był po prostu kolejnym więźniem. Howarda natomiast przywiązano do jutowego worka i dostarczono Harrisonowi, który czekał na przedmieściach stolicy. Widząc, że Howard jest cały, Harrison poczuł ulgę i westchnął ciężko.