Rozdział 289 Przypomnienie (część pierwsza)
Harper była strasznie zdezorientowana. Jej zdaniem Charles nie mógł zabić Mavis, ponieważ po jej śmierci oczekiwano, że będzie ją opłakiwał przez co najmniej trzy miesiące, a najwyżej trzy lata. Dlatego lepiej byłoby dla Charlesa, gdyby Mavis mogła żyć dłużej. Howard zachowywał się arogancko w klanie Chu nie tylko z powodu miłości Charlesa, ale także z powodu miłości Mavis, w przeciwnym razie jak Howard mógłby wieść dobre życie w rezydencji klanu Chu, skoro Nicole była w ciąży z własnym dzieckiem. Kto więc zabił Mavis? Czy to mogła być Nicole?
Po zastanowieniu się nad wszystkimi ludźmi wokół Nicole, Harper stłumiła myśl, która przyszła jej do głowy. Nicole była w ciąży. Gdyby urodziła syna, jej pozycja nieuchronnie by się poprawiła. Ponadto była damą o szlacheckim statusie. Nawet jeśli Mavis była przyjazna dla Howarda, nie znęcałaby się nad Nicole. Biorąc pod uwagę te czynniki, Harper uważała, że Nicole nie mogła zabić Mavis. Ale kto, u licha, był mordercą? Kto był tak okrutny, żeby zabić starą kobietę, której zostało niewiele czasu do życia?
Harper podejrzewała, że zignorowała coś ważnego, co prawdopodobnie miało coś wspólnego ze śmiercią Mavis. Ale bez względu na to, jak dużo o tym myślała, nie mogła zrozumieć, co przegapiła.