Rozdział 187
„Nie przez cały tydzień. Nadal zdarzały się chwile, kiedy musiałeś dokonywać wyborów. Chwile, kiedy działałeś bez Kaia, który mówił ci, co masz robić. Jak wtedy, kiedy dziewczyny podrywały twoich kumpli. Jak wtedy wybierałeś, co robić?”
„Tak naprawdę ja też wtedy nie wybierałam” – powiedziała Thea. „To był instynkt. Po prostu działałam. Nie podrywały moich koleżanek. Szczerze mówiąc, to nie był nawet wielki problem, ponieważ trojaczki wyraźnie nie były zainteresowane. Dziewczyny zagrażały stadu. Chciały być Luną i wiem, że znęcałyby się nad członkami stada. Nie mogłam na to pozwolić”.
Naomi się uśmiechnęła. „A podczas misji ratunkowej, kiedy opuściłaś grupę i uratowałaś te dziewczyny. Co sprawiło, że zdecydowałaś się działać?”