Rozdział 195
Ashton się zdenerwował. Warknął: „To znajdź to! Jak możesz nosić coś, co kupiła dla niego czyjaś żona? Czy to w ogóle na ciebie pasuje?”
„ Właściwie pasuje idealnie!” Jared nie wydawał się być w dobrym nastroju. Słyszałem, że jego tło było dość głośne, co sugerowało, że prawdopodobnie był w barze.
„ Czy wiesz, że szpital zajmujący się rakiem kości w M Country został oficjalnie założony? Wygląda na to, że nie potrzebujesz już listu polecającego”. Ashton odprężył się, opierając się o leżankę, wyglądając tak spokojnie jak ogórek.