Rozdział 436 Wewnątrz rezydencji rodziny Summers
Keira wciąż była płaczliwym nieładem.
Po prostu leżała w ramionach Lance'a i cicho płakała.
Carolina słuchała jej szlochu przez pół godziny i doprowadzał ją do szału.
Keira wciąż była płaczliwym nieładem.
Po prostu leżała w ramionach Lance'a i cicho płakała.
Carolina słuchała jej szlochu przez pół godziny i doprowadzał ją do szału.