Rozdział 340 Czy to nie ty ją wysłałeś, żeby mnie znalazła?
Gdy Eva i dwójka dzieci weszły do szpitalnej sali, nie zwracały uwagi na zamieszanie na zewnątrz. Nawet gdy usłyszały odgłosy walki, były niezwykle ciekawe, ale ona pozostała spokojna. „Dylan, Ruby, nie martwcie się tym, co dzieje się na zewnątrz”. „Ale…” Ruby wyszeptała, „Wygląda na to, że NightA kłóci się z kimś na zewnątrz. Mamo, czy nie powinniśmy coś zrobić? A co jeśli NightA zostanie ranna…” Słysząc to, Eva nie mogła powstrzymać się od spojrzenia na nią. „Bardzo się o niego martwisz?”
Ruby otworzyła swoje czyste, niewinne oczy bez żadnych kalkulacji czy intryg.
„Wujek NightA poprosił mnie i mojego brata, żebyśmy go ukarali, każąc mu częstować nas posiłkami. Jeśli się zrani, czy to oznacza, że nie będzie mógł nas już więcej traktować?”