Rozdział 219 Czy to przypadek?
Adrian, który początkowo nie miał żadnego wyrazu twarzy, niebezpiecznie zmrużył oczy, słysząc to. „Nie w tym hotelu? Gdzie więc ona poszła?”
„Panie Blackwood, nie wiemy tego. W końcu jest tylko gościem w hotelu i nie jest naszą rolą wiedzieć, gdzie ona jest”
Jacob skinął głową na znak zgody. „To prawda.”