Rozdział 134 Założę to dla Ciebie
Michael lekko się zaśmiał.
„Adrian, nie chciałem cię obwiniać. Rozumiem, dlaczego stanąłeś w obronie Vivian. W końcu twoje uczucia do niej są takie same jak moje do Evy. To naturalne, że jej bronisz”.
Adrian zmarszczył brwi i zacisnął usta.