Rozdział 171
Po ponad pół godzinie Caroline w końcu dotarła do baru, do którego Sean kazał jej przyjść. Kiedy zobaczyła płynący ruch uliczny wokół tego miejsca, zaczęła czuć się głęboko podejrzliwa.
... Czy to nie była ruchliwa droga główna? Dlaczego nie mogli wziąć Ubera?
Caroline nie myślała o tym więcej. Szybko zobaczyła Seana machającego do niej. „Tutaj!”