Rozdział 1012 Brak szacunku
Widząc, że pracownicy nie dadzą rady, Ariana nie miała innego wyjścia, jak zatrudnić nowych.
Zaraz po złożeniu zamówienia przyszedł kierownik lobby i zauważył, że ona nadal tam jest. Zmarszczył brwi, podniósł głos i powiedział: „Czemu nadal tu jesteś? Szybko odstaw te rzeczy; nie blokuj lobby!”
Ariana, już sfrustrowana, wściekła się jeszcze bardziej na jego naleganie. Odparła: „Czemu mnie poganiasz? Pracuję nad tym!”