Rozdział 768
Drzwi trzech samochodów otworzyły się jednocześnie. Zoe i Penelope wysiadły ze swoich pojazdów, a za nimi siwowłosy Cornelius, ubrany w wystawny czarny płaszcz futrzany. Trzymając laskę z wyrzeźbionym orłem złotym, wyszedł z samochodu z pomocą Zoe, wyglądając surowo.
„Tato, uważaj” – przestrzegła Penelope, podchodząc do niego.
Cornelius westchnął ciężko na widok bramy Beckettów. „Jasper w ogóle się nie pojawił, kiedy odwiedziłeś Beckettów, aby omówić małżeństwo. Czy to prawda?”