Rozdział 214
Uriel był w szoku. Prawie upuścił telefon.
Uriel był w szoku. Prawie upuścił telefon.
„Panie Bolton, czy pan… żartuje?”
Uriel był w szoku. Prawie upuścił telefon.
Uriel był w szoku. Prawie upuścił telefon.
„Panie Bolton, czy pan… żartuje?”