Rozdział 82 Musi być w porządku
„Nie!” Tammy była zdenerwowana. Nie mogła już dłużej zachowywać się nisko. Była wściekła, „Jeśli go zabijesz, jesteś po prostu podły i brudny. Nie ośmielisz się stawić mu czoła, więc zabij go i usuń niebezpieczeństwo! Angus, naprawdę sprawiasz, że patrzę na ciebie z góry!”
"..."
Atmosfera zapadła w przerażającą sztywność, a wokół nich zapadła śmiertelna cisza, otulając powietrze niczym gruby kokon.