Rozdział 747
Delikatne promienie słońca wpadały przez okno.
Ethan stał tyłem do światła, a promienie słoneczne otulały go delikatnym, złotym blaskiem.
Jego jędrne rysy twarzy również wydawały się znacznie łagodniejsze.
Delikatne promienie słońca wpadały przez okno.
Ethan stał tyłem do światła, a promienie słoneczne otulały go delikatnym, złotym blaskiem.
Jego jędrne rysy twarzy również wydawały się znacznie łagodniejsze.