Rozdział 712
Uwaga wszystkich skupiła się na kobiecie przy wejściu.
Wyraz twarzy Harolda i Janice uległ zmianie. Mieli to samo zdanie i zastanawiali się: „Dlaczego Marina tu jest? Zadbaliśmy o to, żeby nie mogła zbliżyć się do Olivii. Kto pomógł Marinie?”
Z twarzą pokrytą krwią Darrell uśmiechnął się triumfalnie na ten obrót spraw. „Ethan, wygląda na to, że ty też nie wygrałeś”.