Rozdział 629
W podziemnym garażu Darrell stał tam z burzliwym wyrazem twarzy. Jego telefon został wywołany przez wirtualny numer.
Odebrał i powiedział chłodno: „Jeśli chcesz się ze mnie naśmiewać. Radzę ci, żebyś zachował to dla siebie”.
„ Dzwonię, żeby zaproponować ci pracę.”