Rozdział 113: Siła jest po prostu odpowiednia, a zamieszanie nie szkodzi mózgowi
Evelyn wyprostowała się i spojrzała w stronę drzwi.
Gdy ich oczy się spotkały, powietrze zdawało się stanąć w miejscu.
A propos, nie widzieliśmy się odkąd wróciłem ze stolicy.